
Pierwsza dęblińska fotografka – Adela Żychowicz
Stare zdjęcia trafiają do szuflad, pudeł, czasem nawet do kosza, a nazwisko fotografa czy nazwa zakładu fotograficznego nic nie mówią współczesnym pokoleniom. Historyczna Izba Regionalna pozyskała dwa zdjęcia z atelier znanej fotografki puławskiej Adeli Żychowicz. Na przełomie XIX i XX wieku Żychowicz prowadziła zakład fotograficzny w Puławach przy ul. Szosowej oraz filię w Iwangorodzie – Dęblinie. Zdjęcia podarował Tadeusz Biały z Puław, a przedstawiają Mieczysława Rogowskiego.
Adela Żychowicz urodziła się w 1863 roku, w Woli Osowińskiej. Fotografii uczyła się w Lublinie w zakładzie Aleksandra Stepanowa. Stepanow (pisany także jako Stepanoff) prowadził zakład w Lublinie w latach 1880-1905, u zbiegu ulicy Gubernatorskiej (dzisiejsza Kościuszki) i Krakowskiego Przedmieścia.
W 1906 roku Adela wyszła za mąż, za znacznie młodszego pracownika swojego zakładu, Józefa Złotnickiego, który później prowadził zakład fotograficzny przy ul. Warszawskiej w Irenie. Żychowicz przyjaźniła się z Wiktorią Sierocińską, wybitną fotografką lubelską, również uczennicą Aleksandra Stepanowa.
Adela Żychowicz wykonywała portrety, zdjęcia okolicznościowe i niedużych grup. Fotografowała ludzi w strojach ludowych i przy codziennych zajęciach – miała zacięcie etnografa. Jej nazwisko pojawiało się na większości puławskich pocztówek wydanych przed I wojną światową. W Iwangorodzie często robiła zdjęcia żołnierzom carskim stacjonującym w twierdzy. Zmarła w Puławach 1 maja 1916 roku, prawdopodobnie na gruźlicę.
Mało kto wie o niezwykłej kobiecie, pięknej, przedsiębiorczej pani fotograf, która jest autorką tylu znakomitych fotografii. To była nie lada sztuka. Aparat fotograficzny – duża skrzynka z miechem ważył dobrych kilka kilogramów. Ciężkie były kasety z płytami szklanymi i potężny drewniany statyw. Nie znano flesza, lamp, aparaty były niedoskonałe. Artystyczne wyczucie Żychowicz sprawiło, że potrafiła znakomicie ocenić najdoskonalsze, naturalne światło i swoim fotografiom nadać niezwykły klimat.
